Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
agnesto
Najnowsze recenzje
1
...
97 98 99
...
113
  • [awatar]
    agnesto
    Druga część przygód szalonego fryzjera, która nie za bardzo łączy się z I częścią jeśli chodzi o losy naszego damskiego Casanovy - choć wspólny mianownik to komisarz pnący się po szczeblach kariery, wprost przeciwnie do naszego Lumpa, który coraz bardziej osiadał na dnie owej drabiny... oraz doktor Sugranes, który czasem jest większym wariatem (ślepym) aniżeli jego pacjent. Ale suma summarum znowu dochodzi do...uwolnienia naszego Lumpa. W ferworze słowotoku policjanta i lekarza pacjent godzi się na wszystko, bo wykrzesał słowo "wolność". Na jak długo nie wiadomo, ale wizja swobody poza murami wariatkowa i nieopisana chęć odwiedzin siostry zwyciężają. Potem dopiero dochodzi do intelektu reszta - siostry zakonne mają sekret i trzeba go rozwiązać. W imię Panny Naszej Świętej i wielu modłów do Niej kierowanych (nawet dzwony na Anioł Pański przerwały monolog zakonnicy do Lumpa, bo trzeba go było - dialog, nie Lumpa - skierować w oblicze Najświętszej) trzeba zająć się sprawą zniknięcia 14-latki. I zaczyna się szukanie, dociekanie i ...zabicie Szweda, który niby nieżywy a jednak się przemieszcza. I to właśnie on - nieżywy - sprawia, że Candita trafia do aresztu - choć Szwed nic nie powiedział, a brat zwiał. I nasz Lump tak czai, szuka, trafia na eter i odnajduje się w tajnym przejściu pomiędzy budynkami zakonnic i nawet... majaczy... i wiele się dzieje w ciągu zaledwie kilku długich godzin jakie nasz ex-fryzjer spędza na wolności - choć ciut kontrolowanej, co już raczej wolnością nie jest a jakby nadzorem, ale grunt, że jest pepsi-cola... • Ta część nie jest już tak komiczna, jak pierwsza, ale... nadal fason jest i zabawa jest i gra słów na najwyższym poziomie, a to już świadczy o MISTRZOWSKIEJ klasie pióra samego Mendozy. Lecz - nadmienię szybko i treściwie - czytam już 3 część przygód Fryzjera i to jest widzę mega rechot, Jakby kumulacja wszystkich części w pigułce, czyli przedawkowanie GWARANTOWANE. • 9/10
  • [awatar]
    agnesto
    Najlepsza, najśmieszniejsza i najbardziej zakręcona śmiechawka jaką ostatnimi laty czytałam. • Mendoza w mega pisarskim stylu okraszony mistrzowskim poczuciem humoru, dystansem do świata i do życia w ogóle. • Oto poznajemy "wariata", który siedzi w wariatkowie, bo... zapomnieli o nim. Aż tu nagle dowiaduje się (ów wariat), że ma wyjść poza mury. Bo jest wolny i ...zdrowy i nie jest groźny i w ogóle, do widzenia, adijos. I wychodzi biedak bez znajomości obecnej rzeczywistości, bez żadnego fachu w rękach i bez grosza przy duszy czy dachu nad głową (nad mądrą głową, bo już nie jest debilem, a raczej uleczonym imbecylem;) I jedzie do siostry. Ta jednak już zmieniła adres zamieszkania, status i ...mieszka z teściową. Ale, jak się okazuje naocznie - nie zmieniała swej szkaradnej facjaty i brzydota nadal w niej mieszka. Niebawem wariat poznaje jej męża - zadeklarowanego geja, zarobionego całymi dniami, właściciela świetnie prosperującego salonu fryzjerskiego DLA DAM, które... mało kiedy tu zaglądają. I od słowa do słowa ex-wariat zostaje fryzjerem, samo uczy się czesania afro, koków, strzyżenia i trwałej x farbowaniem włącznie, a zaraz potem przyciąga prócz klientek chcących zmiany na głowie również kłopoty, problemy i nie-tych-ludzi-co-trzeba. Staje się złodziejem - na zlecenie - staje się ofiarą wybuchu - bomby, o zgrozo - staje się podejrzanym w wielu sprawach, a wszystko to podczas... uczciwej pracy fryzjera. • To, co się ochichrałam podczas czytania to wiem tylko ja. To, co miałam ubaw, to wiedzą Ci, co mnie widzieli podczas czytania, a to co próbowałam zapamiętać z anegdot i dyrdymał i filozofii rzucanych przez bohaterów, to głowa mała. Nie sposób wszystkich mądrości zapamiętać ale to stanowi chyba MISTRZOSTWO tej powieści., Niezwykła fabuła, plus zabawa i jakże smaczny kąsek - REWELACJA. Teraz sięgam po 2 tom z cyklu "Fryzjer i jego wariackie losy;))) • 20/10
  • [awatar]
    agnesto
    To niby bestseller niemieckich list czytelniczych i "perła" literacka - kwestia sporna. Autorka wykazała się fajnym pomysłem na fabułę. W domu na odludziu dochodzi do tragedii rodziny i nagle każdy z wioski, pytany, zauważa, że dawno nie widział nikogo z rodziny Dannerów. A to przestali chodzić do kościoła w niedzielę, nie było nagle nikogo w obejściu, gdy zajechał mechanik do traktora... Każdy odpowiadając na pytanie uzewnętrznia swoje animozje odnośnie tej rodziny, która nie była sympatyczna, a do tego skrywała tajemnice, o których szeptano w wiosce. Tata dziewczyny był ojcem jej dzieci, czyli swoich "wnuków". Stara Dannerowa była oschła i niedostępna, przymykała oczy na bezeceństwa jakich dopuszczał się mąż. Powieść przypomina kartotekę zeznań świadków tej zbrodni i ludzi, którzy ich w jakiś sposób znali. Nie jest to literatura wysokich lotów lecz co mi się w niej podobało, to jej budowa i skrzętnie przemyślana konstrukcja. Ale czy samo to zasługuje na Nagrody i Wyróżnienia rynku literackiego? • Dobrze się czyta • 8/10
  • [awatar]
    agnesto
    Subtelna opowieść o tym, iż miłość nie zna wieku oraz nie koncentruje się na ułomnościach. To powieść o kochaniu i o byciu kochanym, o potrzebie przytulenia bez względu na wiek... • Jack, 49-letni malarz i poszukiwacz. I Ona, Mirabell, 72-latka, niewidoma "pani od gołębi" - wpadają na siebie pod pomnikiem Diderota i od tego spotkania zaczyna się dla nich nowy etap życia. Wspólnego życia. • Jack to człowiek, który ma rodzinę lecz koleje losu rzuciły go na ulicę. Stał się kloszardem, brudnym i zarośniętym malarzem paryskich ulic. Żył z dnia na dzień. Sprzedawał obrazy by mieć na codzienne ubogie życie, które się drastycznie zmienia od momentu poznania Mirabell. Spotkania i wspólne rozmowy uzmysławiają tej dwójce, że coś dla siebie znaczą i tego "czegoś" zaczynają poszukiwać. Jack wprowadza się do staruszki, odnawia jej mieszkanie, wprowadza światło, radość i swoją obecność. Mirabell ma z kim rozmawiać, konwersować, ma dla kogo gotować i ma kogoś do poznania, bo jako niewidoma nigdy nie zaznała cielesnej miłości z mężczyzną. Wiele zostało jej odebrane, wiele nie skosztowała, wiele rzeczy nie zna, a dzięki Jackowi ma mozliwość poznać miłość, jako uczucie zapierające dech, ma mozliwość dotknąć męskiego ciała i go poczuć. Okazuje się, że starsza osoba nie jest skreślona, że życie ma sens i że się chce każdego dnia cieszyć z tego, co ciało jeszcze może zrobić. • Przeczytałam tą książkę klika lat temu io do dzisiaj pamiętam wiele z jej treści. Dzisiaj ponownie po nią sięgnęłam i okazało się, że wiele wątków na nowo ujrzało we mnie światło dzienne. Bo czerwony płaszcz Mirabell siedzącej pod pomnikiem Diderota zostaje na trwałe w umyśle, jak kadr zdjęcia. • Niebywała powieść, która każe zastanowić się nad życiem, nad mijającym czasem i jednocześnie na tym, co nas jeszcze czeka, bo to nieodgadniona skarbnica ...
  • [awatar]
    agnesto
    Nie jest to film "górnolotny" czy o jakimś głębokim przesłaniu. Mamy w tle brutalne, ale i nieodgadnione morderstwo studentki, które do dziś zostało nie rozwiązane, a spekulacje trwają i trwają. Reżyser bawi się konwencją i wydarzeniami, sięga do przeszłości, bazuje na teraźniejszości oraz podsuwa motywy z Dantego, co w ogólnym rozrachunku potrafi przykuć uwagę widza, gdyż film tak na prawdę nie daje żadnej odpowiedzi na żadne ze stawianych pytań. Dochodzenia prowadzi każdy z osobna - dziennikarze, osoby prywatne, pasjonaci ciekawych przypadków, czy policjanci. Tu trafia na reżysera, w tej roli Bruhl, który z różnych wątków próbuje skleić film. Nijak mu to jednak nie wychodzi. Za dużo pokrętnych faktów, za mało weny, za dużo narkotyków i wieczne niezadowolenie. Gra bardzo dobrze, lecz w konsekwencji film się kończy, a widz zostaje w z tym, co wiedziała na początku.
Ostatnio ocenione
1
...
40 41 42
...
98
  • Mikrotyki
    Pablopavo
  • Nieautoryzowana autobiografia
    Wojewódzki, Kuba
  • Nikt nie idzie
    Małecki, Jakub
  • Wyspa dusz
    Holmström, Johanna
  • Szklany zamek
    Cretton, Destin Daniel
  • Dygot
    Małecki, Jakub
Nikt jeszcze nie obserwuje bloga tego czytelnika.
KrakowCzyta.pl to portal, którego sercem jest olbrzymi katalog biblioteczny, zawierający setki tysięcy książek zgromadzonych w krakowskich bibliotekach miejskich. To miejsce promocji wydarzeń literackich i integracji społeczności skupionej wokół działań czytelniczych. Miejsce, w którym możemy szukać, rezerwować, recenzować, polecać i oceniać książki.

To społeczność ludzi, którzy kochają czytać i dyskutować o literaturze.
W hali odlotów Międ­zyna­rodo­wego­ Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice został uruchomiony biblioteczny regał – Airport Library! To kolejny wspólny projekt z Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport! Airport Library, czyli Odlotowa Biblioteka to bezpłatny samoobsługowy regał, z którego mogą korzystać pasażerowie oczekujący na lot. Można znaleźć na nim książki dla dzieci oraz dorosłych w wersji polskiej oraz obcojęzycznej. Udostępnione dzieła należy odłożyć na półki biblioteczki przed odlotem. • Książki na ten cel przekazała Biblioteka Kraków oraz krakowskie konsulaty, współpracujące z Instytutem Kultury Willa Decjusza nad Wielokulturową Biblioteką dla krakowian. • Konsulaty, które przekazały książki na regał Airport Library: Konsulat Generalny Węgier w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Federalnej Niemiec w Krakowie, Konsulat Republiki Indonezji w Krakowie, Konsulat Generalny USA w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Słowackiej w Krakowie oraz Konsulat Królestwa Hiszpanii w Krakowie. • Airport Library to kolejny wspólny projekt Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport i Biblioteki Kraków. Obie instytucje rozpoczęły współpracę w maju 2022 roku, podczas Święta Rodziny Krakowskiej. W czerwcu w CEL została otworzona stała biblioteczka o tematyce podróżniczej „Odlotowa biblioteka” działająca na zasadzie book­cros­sing­owej­. Od lipca w filiach Biblioteki Kraków rozp­owsz­echn­iane­ są egzemplarze kwartalnika „Airside” wydawanego przez CEL Kraków Airport.
foo