Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
agnesto
Najnowsze recenzje
1
...
51 52 53
...
113
  • [awatar]
    agnesto
    G E N I A L N Y - komiks, rysunki i historie. • Można by zapytać - któż nie zna tej dwójki? Asteriks i Oberiks, tych dwoje to jak trzej amigos, Muszkieterowie Galli. • Oberliks - ten gruby, będąc dzieckiem wpadł do kotła z napojem Panoramixa. O i jest silny ponad miarę. Nosi menhiry (kamienie) i je za dziesięciu. Asteriks, ten mniejszy, przed każdą walką pije magiczny "napój mocy" i staje się równie silny jak Oberliks. Więc teraz już wiadomo, dlaczego Rzymianie - i nie tylko - się ich boją. Teraz ruszają na poszukiwania kwiatka, do Szwajcarii, do Genewy konkretniej mówić, bo druid Panoramiks musi ocucić jednego "takiego" otrutego. • Nie będę zdradzać co ich spotyka, ani gdzie i dlaczego. czasem głodny Oberliks robi się grymaśny - zwłaszcza gdy siedzi zamknięty w sejfie, a dostaje bagatela - "ser żółty z dziurami", choć wolałby taki bez dziur. Ale w Genewie i u Cezara najlepszym jest founde (żółty ser roztopiony w kotle na ogniu, w którym zanurza się kawałki chleba). Jak to się ma do wilczego apetytu Oberliks? Ano nieciekawie, bo wiecznie chodzi jakiś... posępny. • Świetne dialogi, jak zawsze. • Niesamowite obrazki - uwielbiam. • Przygody - cud miód.
  • [awatar]
    agnesto
    Mam ambiwalentne uczucia. Od początku wiedziałam o co chodzi, gdzie tkwi trauma, która narosła przez lata milczenia i odsuwania. Bergljot, najstarsza córka do 6 roku życia była molestowana przez ojca. Potem ten zaprzestał procederów uznając dziecko za zbyt rozumne. Zaprzestał procederów też i we własnej samoobronie, by nie wpaść. By ukryć to, co robił. By zakryć słabość seksualną do własnego dziecka. Dlatego dziewczyna dorasta z przeczuciem, że została zraniona lecz...nie pamięta szczegółów. temat poruszany 23lata temu wszystkich ustawił przeciw niej. A teraz, w obliczu spadku, powrócił. Dwa domy rodzice chcą dać 2 dzieci, a mają ich czworo. Niesprawiedliwy podział i wycena w ramach rekompensaty staje się powodem, dla którego znowu wraca temat ranienia przez ojca najstarszej córki. I tak, jak szybko udaje się połowiczne załatwienie formalności spadkowych, tak temat molestowania wiecznie wypływa. Nikt nie wierzy w oskarżenia. Dorośli ludzie komunikują się poprzez maile, smsy i listy. Dzwonią sporadycznie, bo rozmawiać nie potrafią. Rozwalona rodzina taką pozostanie. Bergljot kisi się w przeżytej traumie, siostry się odwracają, a brat próbuje neutralnie stanąć po stronie prawdy. Najgorsza jest jednak matka, która wszystkiemu zaprzecza i wybiela. Dokąd to prowadzi? • Rodzina, ta rodzina, nawet na zdjęciu nie wychodzi dobrze. • I może byłoby w tej powieści coś głębokiego, gdyby nie notoryczne odgrzebywanie i wałkowanie tego samego. Ona poszkodowana, oni oskarżyciele. Ona ofiarą, oni kaci. Ona sama, ich zwarte szeregi. Jung i Freud razem pod rękę. Nudne się to w pewnym momencie stało. Powieść - według mnie- winna być krótsza, czym zyskałaby większą wartość. Bo motyw i fabuła są dobre, ale reszta? • W pewnym momencie czytelnik staje się zmęczony tym wywlekaniem. Rozmowa z matką, rozmowa z bratem, z siostrą - wszystko ma wiecznie spektrum tego, co było. I brak - ja mówię BRAK - odwagi na wyciągniecie ręki na zgodę, na rozmowę, na załagodzenie. Nie mówiąc o przytuleniu. A na marginesie pisząc - główna bohaterka nawet nie pamiętała tego, co ojciec z nią "zrobił". Nie poddała się hipnozie, by poznać faktyczne obrazy tego, co się stało. • I absurdem jest dla mnie porównywanie Spadku do Mojej Walki!!!!! To jest - powiem to - obrazoburcze!!!!
  • [awatar]
    agnesto
    Polecam z wielu względów. • po pierwsze - z powodu zdjęć każdego z koktajli, soku czy deseru. Dla osób, które są początkującymi eksperymentatorami mieszania i przyrządzania takich napojów, może to być zachętą. Do tego od razu widać efekt przepisu, który jest obok. • po drugie - przejrzystość wydania, grafika, sposób prezentacji • po trzecie - język i wydanie tej książki. • Jest to pewnie kolejna propozycja dla tych, którzy pasjonują się zdrowiem i jego propagowaniem i pewnie utopi się na rynku dostępnych obecnie pozycji, lecz warto ją zauważyć. Wyłapać z tego gąszczu innych wydań. Jak się tu okazuje, niewielka ilość składników, ich łatwa dostępność, niska cena dla każdego, jest wielkim plusem tych przepisów. I to mnie wciągnęło i zafascynowało. Są wydania pani Maciąg, czy popularnej Lewandowskiej, lecz tam próżno szukać łatwych i szybkich ZDROWYCH miksów. Są za to drogie dziwadła... Tu mamy 3-5 składników do przygotowania rano. Niektóre przepisy są na wieczór, ale to kwestia zalania ziaren. Nic trudnego. • Stałam się fanką autora i tych mikstur. • Polecam
  • [awatar]
    agnesto
    Uwielbiam Daniela Day Lewisa - ubóstwiam i mam do niego słabość. Ot, taka przypadłość. Jest niesamowitym aktorem i personą świata filmu. I ma klasę, co widać w każdym obrazie. • "Nić widmo" to świat kreatora mody i projektów oraz klientek, które nabywają owe stroje. On, uznany, szanowany i bardzo majętny człowiek. Wizjoner, kreator, twórca sukien - głównie, stworzy dla dam, które zajmują wysokie stanowiska. Przyjeżdżają na przymiarki i mimo kompleksów, jakie noszą w sobie, pod wpływem nowej szaty stają się... piękne. Odzyskują wiarę i dostają nową sylwetkę. Dlatego dzieła owego krawca są tak pożądane. A on dzięki pracy może mieć każdą kobietę. I pewnego razu, podczas wyjazdu na wieś poznaje kelnerkę, która staje się potem jego miłością, muzą i z czasem... żoną. Ale jak to się wszystko ma do świata blichtru i luksusu? Dokąd człowiek może się posunąć zarówno w uczuciu, jak i pasji? • Niebywały film, w którym twórcy zadbali o szczegóły scenerii, o świetny scenariusz, o pierwszorzędny dobór aktorów. • POLECAM KONIECZNIE, gdyż - jak się okazuje, Daniel Day Lewis to wisienka na wielkim torcie.
  • [awatar]
    agnesto
    NIESAMOWITE. To tak na wstępie nadmienię. • Kim jest Patrick Melrose? Trudno to określić jednym słowem, zwłaszcza jeśli prześledzimy jego dorastanie i to, co się z nim dzieje potem, gdy staje się ( co w jego przypadku zabrzmi górnolotnie) odpowiedzialnym za siebie człowiekiem. Bo czy dziecko molestowane przez własnego ojca, może się stać kimś wartościowym? Choćby we własnych oczach? Czy z traumy można się wyzwolić? • Lecz zacznijmy od początku • Oto Patrick u boku rodziców, którzy mu nie poświęcają czasu. Dorasta lecz nikt go tak na prawdę nie zna. Nikt nic o nim nie wie. Matka wiecznie na rauszu, większą dbałość przykłada do zawartości promili w sowim organizmie, aniżeli dbałości o syna. Ojciec zaś jest sceptykiem, egocentrykiem i (trzeba powiedzieć szczerze) chamem. Nie tylko w stosunku do znajomych, lecz do własnej rodziny także. Liczy się jego postrzeganie świata, jego racja i wyższość. Zarówno żona, jak i Patrick są nikim. • Z takiego domu pochodzi Melrose. • I z pewnością to staje się powodem do sięgnięcia po narkotyki. Kokaina, heroina, kraki wszelakie...Lub ich zamienniki i "równoważniki", by serce nie wysiadło, by umysł był w miarę stabilny, by "zjazd" nie był zbyt nagły... Patrick to specjalista w każdym calu. A że ma pieniądze, to tym bardziej nie przebiera w środkach. • Pewnego dnia dostaje telefon o śmierci ojca. Niby nic, musi jechać po zwłoki, a raczej prochy. I wydawać by się mogło, że nie ma nic łatwiejszego. O i tu się mylimy. Wylot Patricka to jedna długa droga naznaczona białymi kreskami, brudnymi strzykawkami i miejscami zgoła nie będącymi pokojami hotelowymi. Wszędzie musi być spid. Bo, jak sam to sobie uzasadnia, musi przeżyć i, jak mu się mętnie wydaje, zachować samokontrolę. Jak z tym jest, łatwo się domyślić. Patrzymy tu na degradację samego siebie, na bliskość śmierci, na unicestwienie tego, co jest żywe... • Wszystko po to, by osiągnąć dno i... wybić się z niego. W trzeciej części Patrick staje się "czysty". Po detoksie staje się zatwardziałym zwolennikiem jasnego umysłu, co czasem staje się mylnym złudzeniem. Walka z uzależnieniem jest walką do końca życia. Musi się pilnować, kontrolować miejsca, do których idzie i ludzi, z którymi się spotyka. Ale, co dziwne, dużo o narkotykach mówi i częstokroć przebywanie w jego towarzystwie może być złudne dla drugiego. Jego cięty język, riposty i postrzeganie świata nie są zbyt pomocne dla rozmówców. Trudno przebić jego argumenty za i przeciw. Trudno czasem pojąć jego zdanie. Lecz kim by był, gdyby nie ten jego język? Gdyby nie ta jego nonszalancja? • Ta ksiązka kipi od emocji, od amplitud. Od upadków i szybkich powstań. Od bezbrzeżnych wątpliwości co jest dobre, co złe, co jest właściwe. Kto jest przyjacielem? Kto wrogiem? • Przesiąkamy oparami papierosów, dusznymi, zatęchłymi pomieszczeniami i majakami, jakie wywołują narkotyki. Trudno nam oddzielić jawę od snu. I chyba to lawirowanie jest nam potrzebne, by w końcu otworzyć oczy na to co ostateczne. • St.Aubyn pokazuje nam świat pełen blichtru, bogactwa, wprost wszędobylskiego (okropnego) bogactwa i wyuzdania. Nie mamy tu jedynie Patricka. On jest poniekąd przedmiotem, owocem tego wszystkiego. Skutkiem wynikłym z prostego dodawania. mamy tu poboczne osoby, jak znajomych rodziny i ich fałszywe gęby. Gdzie szacunek do drugiego równa się zeru. Gdzie do łóżka bierze się kogokolwiek. Liczy się bowiem zaspokajanie żądzy, własna przyjemność i chwytanie okazji. W końcu człowieka zdobywa się tak, jak majątek. Po trupach do celu, byle uważnie stawiać kroki w trosce o samego siebie. • St Aubyn opisując ten przepych pustych ludzi, pokazuje nam zniszczenia, jakie dokonuje. Co się dzieje z dzieckiem odstawionym na boczny tor? Co to dziecko robi? Za czym tęskni? Kim się staje, gdy jako jedynak wchodzi w dorosłość? • Przy okazji, powieść została teraz wydana ponownie w nowej okładce i chyba to zjednało jej wielu nowych czytelników (to po 1sze) i jednocześnie przyciagneło magnesem innych (Benedict Cumerbatch, czyli plakat serialu). Serial, co też warto nadmienić, kładzie na łopatki. • geniusz w formie papierowej i wizualnej. • 'Polecam
Ostatnio ocenione
1
...
79 80 81
...
99
  • Nie mów nikomu
    Coben, Harlan
  • Love in the time of cholera
    Newell, Mike
  • Piaskowa Góra
    Bator, Joanna
  • Niedziela, która zdarzyła się w środę
    Szczygieł, Mariusz
  • Klaśnięcie jednej dłoni
    Flanagan, Richard
  • Umarł mi
    Iwasiów, Inga
Nikt jeszcze nie obserwuje bloga tego czytelnika.
KrakowCzyta.pl to portal, którego sercem jest olbrzymi katalog biblioteczny, zawierający setki tysięcy książek zgromadzonych w krakowskich bibliotekach miejskich. To miejsce promocji wydarzeń literackich i integracji społeczności skupionej wokół działań czytelniczych. Miejsce, w którym możemy szukać, rezerwować, recenzować, polecać i oceniać książki.

To społeczność ludzi, którzy kochają czytać i dyskutować o literaturze.
W hali odlotów Międ­zyna­rodo­wego­ Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice został uruchomiony biblioteczny regał – Airport Library! To kolejny wspólny projekt z Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport! Airport Library, czyli Odlotowa Biblioteka to bezpłatny samoobsługowy regał, z którego mogą korzystać pasażerowie oczekujący na lot. Można znaleźć na nim książki dla dzieci oraz dorosłych w wersji polskiej oraz obcojęzycznej. Udostępnione dzieła należy odłożyć na półki biblioteczki przed odlotem. • Książki na ten cel przekazała Biblioteka Kraków oraz krakowskie konsulaty, współpracujące z Instytutem Kultury Willa Decjusza nad Wielokulturową Biblioteką dla krakowian. • Konsulaty, które przekazały książki na regał Airport Library: Konsulat Generalny Węgier w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Federalnej Niemiec w Krakowie, Konsulat Republiki Indonezji w Krakowie, Konsulat Generalny USA w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Słowackiej w Krakowie oraz Konsulat Królestwa Hiszpanii w Krakowie. • Airport Library to kolejny wspólny projekt Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport i Biblioteki Kraków. Obie instytucje rozpoczęły współpracę w maju 2022 roku, podczas Święta Rodziny Krakowskiej. W czerwcu w CEL została otworzona stała biblioteczka o tematyce podróżniczej „Odlotowa biblioteka” działająca na zasadzie book­cros­sing­owej­. Od lipca w filiach Biblioteki Kraków rozp­owsz­echn­iane­ są egzemplarze kwartalnika „Airside” wydawanego przez CEL Kraków Airport.
foo