Strona domowa użytkownika
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Najnowsze recenzje
-
Uwielbiam Muminki, te trolle o długich ogonkach i dużych brzuszkach i chyba dlatego z ciekawości złapałam za biografię ich autorki. I jakże się zdziwiłam, gdy wyczytałam, że Tove Jansson była malarką, rysowniczką i pisarką. Niezwykły talent jaki okazywała od niemalże 3-go roku życia był wręcz niebywały dla tak małej dziewczynki. Do tego ta jej wielka i jakże kolorowa wyobraźnia. • Dorastała w kochającej się rodzinie, co pozwalało jej koncentrować się na talencie i na jego rozwijaniu. Kochani rodzice sprzyjali dziecku, pomagali, wręcz chcieli by dorastało i tworzyło według siebie. Dlatego dorosła Tove stała się pełną samoświadomości kobietą uznaną na polu literatury, komiksu, obrazu. Aż dziw bierze człowieka poznającego biografię autorki Muminków jak wielką była artystką i jak wiele tworzyła. Każda minuta jej życia wypełniona była tworzeniem. Ciągle coś robiła. Pracowała non-stop. A do tego jak barwnie żyła... Miała narzeczonych (zadeklarowała niechęć do posiadania własnego dziecka - nie chciała rodzić żołnierza idącego do śmierci na wojnie). Kochała mężczyzn, miała oddane przyjaciółki i tą jedną, ukochaną do końca życia. Była jej kochanką, towarzyszką i miłością bezwarunkową. • A Muminki? Muminki narodziły się na początku II wojny światowej. Szarość i smutek dni, niepokój i egzystencję pełną niepewności Tove urozmaiciła powstaniem trolli. Swoje życie odwzorowywała w ich, swoje lęki ukazywała w książeczkach dla dzieci, których bohaterami były właśnie białe Muminki. Autorka biografii Tove idealnie analizuje życie i poszczególne dni oraz losy Muminków bazując tym samym na ówczesnym życiu ich "matki". • Ta ksiązka to niezwykła podróż w poznanie Tove Jansson, niezwykłej kobiety, która czasem miała dość sławy, ale która zawsze zachowała w sobie dziecko, które każdego dnia uśmiecha się do słońca wstając z łóżka.
-
Ten film to obraz depresyjnego aktora, który szuka reaktywacji swojej sławy i renomy. • Niezwykły, mądry i bystry. • Nagrodzony - SŁUSZNIE - wieloma nagrodami, co wielu podczas ceremonii zaskoczyło. • Michael Keaton w świetnej roli, a prócz niego wiele dobrych nazwisk. • Wysoki poziom filmu i jego inteligenty temat stawią ogromny plus tego obrazu. • Lecz zaznaczę, to film dla mądrego widza, błyskotliwego i uważnego jednocześnie. Nie każdy bowiem złapie sens, a niektóre sceny mogą zrazić pobieżnego widza, który szuka tu rozrywki i relaksu umysłowego. • Genialny.
-
Film ciekawy lecz gra Pattisona nieco ... teatralna i wystylizowana. Jakby nadal grał Edwarda Cullena z serii o Wampirze. Choć historia i fabuła samego filmu bardzo wciąga i jakby ciekawi, co stanowi jego wielką zaletę. • Zbuntowany chłopak żyjący wedle siebie, gardzący rodzicami, a ojcem szczególnie, mający młodszą siostrę, którą bezwarunkowo kocha. A jego zycie pozostawia wiele do życzenia. • Zbuntowany chłopak nie potrafi trzymać swoich porywów na wodzy i pewnego dnia przypadkiem zostaje aresztowany. Potem, w wyniku pewnych wydarzeń, poznaje córkę owego policjanta a ta zakochuje się w nim. Wszystko przybiera zły obrót, nader dziwny i trudny. A dlaczego? Warto obejrzeć
-
W tej książce nie chodzi o tempo akcji czy jakieś nagłe zwroty, które będą wodzić czytelnika za nos. Nie. W tej powieści chodzi o mądrość, przemyślenia i spostrzeżenia odnośnie... Judasza i Żydów i samego Jezusa. Ale od początku. • 20-stoparolatek przerywa studia, bo jego praca magisterska utknęła w martwym punkcie, Do tego porzuciła do długoletnia narzeczona. A co gorsza - rodzice stracili firmę i od teraz nie mogą finansowo wspierać syna. Życie musi obrócić się o 180 stopni - nie ma innej opcji. I w ten sposob pojawia się ogłoszenie o pracę. Zakwaterowanie plus wyżywienie za ... zaledwie 6 godzin dziennie pracy - pracy polegającej na słuchaniu i konwersowaniu ze staruszkiem. Rozmowy mają pobudzać go do myślenia, należy się z nim spierać - nawet wbrew własnym opiniom, by staruszek mogł polemizować i by tym samym czuł godność rozmówcy. • I tutaj właśnie pojawia się temat Jezusa i Judasza Iskarioty, który zdradził Jezusa i potem popełnił samobójstwo poprzez powieszenie. Niezwykłe przypuszczenia jakie snuje Oz, domniemania, przykładowe zakończenia losów Jezusa... To wszystko sprawia, że ja - czytelnik i jednocześnie odbiorca tych słow - przytakuje autorowi. Bo wiele się mogło zdarzyć w dniu ukrzyżowania Jezusa. My znamy jedną wersję przekazywaną nam od lat, ale czy ona jest tą właściwą? Czy może jednak było inaczej i Judasz nie był zdrajcą? • WARTO
-
Ta ksiązka, to jest \"cegła w łeb\" - można by dodać tu jeszcze jakieś krwiste przekleństwo, które dosadniej mówiąc byłoby w stanie szczerze okreslić moc tej książki. Bo to jest PETARDA, jakby powiedział ks. Kaczkowski. To jest COŚ, co zmienia umysł, ducha, ciało i całe ludzkie bebechy. Bo magluje wszystko - człowieka z zewnątrz, a potem miętosi i analizuje to, co jest w środku, a co jest tak na prawdę prawdziwe i szczere. Nosimy kalki, które wymieniamy wedle tego z kim i gdzie jesteśmy, a te kalki nas zasłaniają. Prawda o nas tkwi w środku i tam jesteśmy prawdziwi. Tam siedzi często mała księżniczka wystraszona ogromem świata i nawałem obowiązków, które boi się wyjść spod kołdry i która boi się mówić co chce i co czuje, bo to jest nie właściwe. I tak zaczyna się nałóg. Gdy ten rozdźwięk między nami-dwoma to dwa bieguny położone na dwóch dalekich... dalekich krańcach. I sięgamy po znieczulacz, ktory synchronizuje te osoby i niweluje dysonans. Bo każdy nałóg ma zawsze ten sam początek, różne są tylko środki zapobiegające. Krystyna sięgnęła po alkohol i marihuanę. \"Jestem alkoholiczką\" - metka na całe życie. • Niebywała ksiązka, która BOLI do żywego. Czytasz i między zdaniami wiesz, że to i o tobie. To prawda o nas, bo Kryśka wywleka wszystko na stół i analizuje, a te analizy to i ja i ty i każdy z nas. Bebechy leżą, a my nad nimi pochyleni odsuwamy zło od dobra, skażenie od czystości i jedziemy, kawałek po kawałku. I sporo tej roboty, co? Kryśka mówi naszymi ustami, rozjaśnia nasze czarne głowy i pokazuje nas palcem. Bo to ona jest poza nawiasem (według jej słów) ale czy aby ona jedna? • POLECAM koniecznie