Strona domowa użytkownika
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Najnowsze recenzje
-
Sympatyczna opowieść o trudach życia codziennego i kryzysie w związku. Ale żeby nie było tak różowo i idealnie, to nie jest proste, babskie czytadło. Bo z każdą stroną robi się trudniej, mroczniej. Każdy zwrot akcji daje do myślenia i każe się zastanowić nad wewnętrznymi zasadami i odczuciami, nad życiem. Książka generalnie ok, ale jak dla mnie zbyt dużo zbiegów okoliczności.
-
Książka opisująca typową i częstą toksyczną relację między zaborczą matką a synem, który jest przyzwyczajony do tego, że wszystko ma podane na przysłowiowej tacy od mamusi. Widzimy tu stereotyp matki, która nie potrafi się pogodzić z tym, iż jej synek dorósł i przegania każdą możliwą kandydatkę na potencjalną żonę. Trafia w końcu na Amelię, która nie che się poddać i za wszelką cenę chcę wyrwać synka z rąk mamusi. I tu zaczyna się walka dwóch kobiet kochających tego samego faceta. Czy młodej dziewczynie uda się wyrwać miłość życia z rąk matki? Obyśmy my nie stały się takimi matkami i nie wychowały takich ORYGINAŁÓW. Książka ku przestrodze do przeczytania i wyciągnięcia własnych wniosków.Jak dla mnie, ta książka była po prostu nudna.
-
Książka opisuje życie trzech Służebnic, których zadaniem jest przynosić swoim patronom pociechę. Każda z nich dostaje imię, które najlepiej je charakteryzuje.Ich zadaniem jest nie tylko zaspokajanie potrzeb duszy ale także usługiwanie w łóżku. Jenak nie można ich nazwać ani służącymi, ani dziwkami. Wierzą, że dzięki ich pracy Święta Rodzina powróci. Trzy krótkie historię złożone w książkę, powiązane ze sobą postaci, szczęśliwe zakończenia. Przeczytałam, a raczej przemęczyłam. Czy mnie porwała ta historia ? Nie. Wg mnie nudna. Nie urzekła mnie. Moja opinia szerokim łukiem i to bardzo szerokim omijać.
-
Tara- matką dwóch wspaniałych dziewczynek, kobieta po przejściach jej były mąż okazał się tyranem. • Erick- wyszedł z więzienia, facet z kryminalna przeszłością który chce się od niej odciąć. • Spotykają się przypadkowo i to nie raz więc czy to może być przypadek? A może przeznaczenie? • Ale nic co dobre nie trwa wiecznie i zczynaja się dziać wokół nich dziwne rzeczy.A może ktoś chce ich rozdzielić? Były mąż? A może ktoś z przeszłości? Jak się zakonczy ich historia czy będą żyć długo I szczęśliwe a może nie będzie im to dane? • Jeśli chcecie wiedzieć co się tam wydarzy to musicie sięgnąć po książkę. Książka nie przypadła mi do gustu. Na poczatku bardzo mi sie podobała, ale im dłużej ją czytałam, tym coraz mniej nadążałam za wszystkim co się działo. • Moim zdaniem sam pomysł na książkę był super, ale niestety coś nie wyszło. Wydaje mi się, że gdyby książka była nieco dłuższa i niektóre wątki zostałyby bardziej rozwinięte, byłabym tą książką zachwycona. • Koniec książki był tak naciągany, szybki i urwany, że nie mogłam w to uwierzyć.Podsumowując.Bardzo mnie wymęczyła.. postacie są nijakie.. dialogi tak samo.. Fabuła mnie nie wciągnęła. • Książkę czyta się szybko.
-
Przyznam, że mam mieszane uczucia po tej lekturze... Z jednej strony podobała mi się fabuła a z drugiej czasem nudziła. Nie mogłam doczekać się kiedy ją skończę.Historia miała potencjał, ale nie został on właściwie i w pełni wykorzystany. Może jest to kwestia tłumaczenia. Nawet sam tytuł nie jest właściwy, bo główny bohater jest bratem przybranym a nie przyrodnim - a to jednak robi różnicę. Książkę bardzo szybko się czyta i równie szybko o niej zapomina. Jeden moment mnie trochę rozczarował, znudził kiedy Greta czytała książkę napisaną przez brata. Były tam sytuacje przedstawione z jego punktu widzenia i miałam wrażenie, że znowu czytam to samo. Ale jest to zupełnie nietrafiony zabieg i niczego nowego nie wnosi do opowieści. Nowsze powieści Penelope Ward są zdecydowanie bardziej przemyślane i dojrzałe, dające do myślenia. "Przyrodni brat" został napisany w 2014 roku, a w Polsce ukazał się 3 lata później i można dostrzec ogromną różnicę (oczywiście na plus) od tego czasu. A wierzę, że z każdą kolejną książką będzie jeszcze lepiej. Czy polecam? Nie jeśli szukacie dobrej lektury na wieczór, tak jeśli chcecie osobiście zobaczyć jak bardzo styl pisania pani Ward uległ poprawie.