Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
emiliabojanowska
Najnowsze recenzje
1
...
5 6 7
...
23
  • [awatar]
    emiliabojanowska
    'Królowa Jadwiga' to doprawdy zaklęta w czasie perła, o której wielu już zapomniało, choć sam Lucjan Rydel potraktował jej napisanie jako swój 'passion project', co można odczuć na każdej stronie książki, która nie jest - czego można się było spodziewać - lawirowaniem pomiędzy pogłoskami a fikcją wykreowaną przez autora, ale to zaskakująco konkretny kawałek historii przepełniony gorącymi, najp­rawd­ziws­zymi­ emocjami, które wywołać potrafi jedynie dobra literatura, której wierzymy na słowo. Rydel genialnie wypośrodkował fakty znane dotychczas o królowej Jadwidze, historię ogólną i swoje zainteresowania, które zręcznie spiął swoją literacką intuicją. Jak na poetę przystało, Rydel najbardziej rozwinął skrzydła w rozdziale o 'Jadwidze w sztuce i poezji', niezwykle szczegółowo opisując fantastyczne ciekawostki i próby przedstawienia królowej Jadwigi na obrazach, rzeźbach i papierze na przestrzeni wieków, co jest o tyle cenne i interesujące, że większość z wymienionych jest dla współczesnego czytelnika kompletnie nieznane. Również droga królowej Jadwigi do świętości - wszak dla autora niekompletna, ponieważ książka została wydana po raz pierwszy w 1910 roku, ta natomiast została ogłoszona błogosławioną prawie 70 lat później, świętą zaś stała się dopiero w 1997 roku - przedstawia arcyciekawe, ale jednocześnie niezwykle kręte i wyboiste ścieżki niestrudzonych i nieustannych przez wieki prób wyniesienia królowej Jadwigi na ołtarze. Całości książki i jej wydania dodaje ponadto piękne wydanie w twardej okładce w nieco większym niż standardowo formacie, z pięknymi rycinami, w opracowaniu graficznym przedstawiającą całość jako średniowieczną księgę przepisaną przez mnicha, co tylko dodaje całości czaru dawnej epoki. Posłowie Józefa Szczypki do wydania z 1984 roku jest niejako łącznikiem między oryginalnym, pierwszym wydaniem a współczesnością, wiele jeszcze tłumacząc i wyjaśniając.
  • [awatar]
    emiliabojanowska
    'Plastusiowy pamiętnik' to pierwsza książka, którą otrzymałam kiedy byłam jeszcze przedszkolakiem. Nauczyłam się na niej czytać, co wielokrotnie powtarzałam, przez co książkę właściwie znałam na pamięć, tak samo jak urocze ilustracje, tak ważne dla czytających małych dzieci. Sam koncept przygód przyborów szkolnych w piórniku jest naprawdę genialny, a jako dziecko utożsamiałam się z Plastusiem i jego przygodami z zapartym tchem, co pamiętam do dziś i co zresztą dzisiaj czytam swojemu dziecku. Bardzo dziwiły mnie głosy, że książka jest przestarzała, niepotrzebna, że przecież zawartość piórników współczesnych dzieci jest zupełnie inna niż w latach 30, kiedy książka została opublikowana, że przecież dzieci teraz nie wiedzą co to stalówki, scyzoryk, kałamarz. Mam zgoła inne zdanie na ten temat, ponieważ ja również nie znałam i nie używałam tych przyborów szkolnych, ani także moja mama, ale absolutnie nic nie stało przeszkodzie aby o to zapytać i o tym dziecku opowiedzieć, co przecież we wspaniały sposób poszerzy horyzonty i wiedzę, a przykre jest, że tak wiele osób chce świadomie rezygnować z zaznajamiania swoich dzieci z historią, co tyczy się również krótkiego, ale moim zdaniem bardzo potrzebnego wstępu 'Jak powstał Plastusiowy pamiętnik?. • Już jako osoba dorosła przeczytałam kolejną część serii pod tytułem 'Przygody Plastusia' opowiadającą o perypetiach Plastusia na wsi u kuzynki Tosi - Hani, a które to części zostały wydane w jednym tomie. Książka grubsza niż jej pierwsza część naprawdę zapracowała na swój tytuł, ponieważ przygód Plastusia jest tam co nie miara. Teraz tych wątków wydało mi się trochę za dużo, ale jestem pewna, że gdybym zapoznała się z 'Przygodami Plastusia' jako dziecko, moim zachwytom nie byłoby końca, książka byłaby dla mnie za cienka, a że sama mieszkałam na wsi jako dziecko, przygody Plastusia z pasikonikiem, sową, nietoperzem, krową, żabą, ropuchą, bocianem, dudkiem, chrabąszczami... uff i wieloma innymi, przeżywałabym jako własne. Plastuś to my jako małe dzieci, które poznają świat, dla których wszystko jest piękne, nowe i ciekawe, a wszystko to odbierają niczym nie ograniczoną wyobraźnią.
  • [awatar]
    emiliabojanowska
    Choć przesłuchiwanie wersji muzycznych przygód Kubusia Puchatka zaczęłam od świetnej 'Chatki Puchatka', tak 'Kubuś Puchatek' absolutnie nie odstaje wysokim poziomem od swojego następcy. Głosy postaci są przeuroczne i przezabawne (zwłaszcza Jan Matyjaszkiewicz jako Królik i Jerzy Turek jako Osioł Kłapouchy), a sam Kubuś Puchatek (w tej roli Lech Ordon) rozbraja swoją niewinnością i dziecięcą naiwnością, co zresztą tyczy się również opowiedzianych historii i zapadających na długo w ucho piosenek.
  • [awatar]
    emiliabojanowska
    Przepiękne i klimatyczne wykonanie polskich kolęd przez Chór Akademicki Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie, a do tego wykonane i nagrane w kościele św. Jacka OO Dominikanów w Warszawie, co dodaje niesamowicie magicznie świąteczną i uroczystą atmosferę całości.
  • [awatar]
    emiliabojanowska
    Po przeczytanym 'Milczeniu' postanowiłam sięgnąć po kolejną pozycję Shusaku Endo, tym razem po 'Morze i truciznę'. Kompletnie to zgoła inny rodzaj powieści, ale tak samo mistrzowsko napisany. Bardzo oryginalnie prowadzone linie fabularne o postaciach, o których czytamy, a do których autor już nie wraca, to niezwykle ciekawy zabieg stylistyczny, a przeżycia autora kiedy mieszkał jeszcze jako dziecko w Mandżurii, a potem długo chorował na płuca, widać tutaj bardzo wyraźnie. Morze w tytule wydaje się takie oczywiste, ale czy tak jest? Czy to tytułowe morze to morze ludzi czy morze decyzji, które na co dzień podejmujemy nie zastanawiając się nad ich skutkami w przyszłości? Czy trucizna jest trucizną w naszych sercach czy być może jest to trucizna, którą człowiek przekazuje dalej, niszcząc i zabijając? Suguro, Toda, Ueda, każdy z nich podjął taką samą decyzję z różnych powodów. Czas mija, a jej skutki są dalej widoczne. Czy można było tego uniknąć? Czy w ogóle chcieli tego uniknąć? Shusaku Endo kończy powieść w momencie kiedy najbardziej jesteśmy ciekawi co będzie dalej, dając czytelnikowi do oceny bardzo złożoną i wielowarstwową sytuację.
Ostatnio ocenione
1
...
11 12 13
...
20
  • Królowa Jadwiga
    Stabińska, Jadwiga
  • Pielgrzymka do Jasnej Góry
    Reymont, Władysław Stanisław
  • Milczenie
    Endo, Shusaku
  • Byłem kamikaze
    Nagatsuka, Ryuji
  • Służące
    Stockett, Kathryn
  • O kocie, który ratował książki
    Natsukawa, Sosuke
Nikt jeszcze nie obserwuje bloga tego czytelnika.
KrakowCzyta.pl to portal, którego sercem jest olbrzymi katalog biblioteczny, zawierający setki tysięcy książek zgromadzonych w krakowskich bibliotekach miejskich. To miejsce promocji wydarzeń literackich i integracji społeczności skupionej wokół działań czytelniczych. Miejsce, w którym możemy szukać, rezerwować, recenzować, polecać i oceniać książki.

To społeczność ludzi, którzy kochają czytać i dyskutować o literaturze.
W hali odlotów Międ­zyna­rodo­wego­ Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice został uruchomiony biblioteczny regał – Airport Library! To kolejny wspólny projekt z Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport! Airport Library, czyli Odlotowa Biblioteka to bezpłatny samoobsługowy regał, z którego mogą korzystać pasażerowie oczekujący na lot. Można znaleźć na nim książki dla dzieci oraz dorosłych w wersji polskiej oraz obcojęzycznej. Udostępnione dzieła należy odłożyć na półki biblioteczki przed odlotem. • Książki na ten cel przekazała Biblioteka Kraków oraz krakowskie konsulaty, współpracujące z Instytutem Kultury Willa Decjusza nad Wielokulturową Biblioteką dla krakowian. • Konsulaty, które przekazały książki na regał Airport Library: Konsulat Generalny Węgier w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Federalnej Niemiec w Krakowie, Konsulat Republiki Indonezji w Krakowie, Konsulat Generalny USA w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Słowackiej w Krakowie oraz Konsulat Królestwa Hiszpanii w Krakowie. • Airport Library to kolejny wspólny projekt Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport i Biblioteki Kraków. Obie instytucje rozpoczęły współpracę w maju 2022 roku, podczas Święta Rodziny Krakowskiej. W czerwcu w CEL została otworzona stała biblioteczka o tematyce podróżniczej „Odlotowa biblioteka” działająca na zasadzie book­cros­sing­owej­. Od lipca w filiach Biblioteki Kraków rozp­owsz­echn­iane­ są egzemplarze kwartalnika „Airside” wydawanego przez CEL Kraków Airport.
foo