Strona domowa użytkownika
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Najnowsze recenzje
-
Jednak ma coś w sobie słuchanie muzyki jakby wyjętej z lat pięćdziesiątych w formie płyt winylowych. Największe wrażenie zrobił na mnie "All of me", utwór bardzo, powiedziałoby się, kameralny i intymny, chociaż większość utworów ma w sobie charakterystyczną dla Deana Martina lekkość i nonszalancję, co sprawia, że odbiór całości jest niezwykle przyjemny dla ucha.
-
Świetna aura płyty po odbytym Hot Jazz Spring w Częstochowie jako kontynuacja niepowtarzalnego klimatu polskiego jazzu. Płyta to naprawdę biały kruk, gdzie niepozorne interpretacje amerykańskich wykonawców, jak i autorskie utwory swoim niespiesznym tempem i urokiem zadymionej ciasnej knajpy, każą zapomnieć o przygniatającej rzeczywistości i oddać się w ręce przyjemnego relaksu.
-
Piękne, głównie średniowieczne utwory chorałowe przenoszą swoją formą i melodią do grubych murów świątynii romańskich oraz połaci łąk i lasów wczesnochrześcijańskiej Polski. Poświęcone między innymi świętym Wojciechowi, Stanisławowi, Jadwidze, Jackowi i innym, ukazują surową piękność chóru Zespołu Męskiego Madrygalistów Capella Cracoviensis oraz jego solistów przenosząc słuchacza w wyciszony, melancholijny stan.
-
'Cóż może być piękniejszego nad człowieka rycerskiego...' brzmi fragment jednej z pieśni, nadając jednocześnie całości płyty niezwykle nostalgicznego charakteru - czas zwalnia tempo, a słuchacz wsłuchuje się w ich piękne słowa, wyobrażając sobie w jak trudnych okolicznościach podnosiły na duchu i pokrzepiały ludzkie serca. Słuchając tych wszyskich pieśni i przyśpiewek patriotycznych (a na płycie ich ilość jest naprawdę imponująca) nie sposób się nie wzruszyć, a Chór i Orkiestra Wojska Polskiego nadaje całości monumentalny charakter, aż chciałoby się całości posłuchać na żywo. Ubolewam, że tego rodzaju zbioru pieśni nie można usłyszeć w całości na Dzień Niepodległości - wiele z tych utworów zostało już zapomnianych przez czas, a warto byłoby odkryć je na nowo kolejnym pokoleniom.
-
Genialny wybór polskich pieśni religijnych z różnych okresów roku liturgicznego. Płyta naprawdę robi wrażenie, a otwierająca 'Bugurodzica' w wykonaniu Chóru Męskiego Filharmonii w Poznaniu (na płycie pieśni wykonują również chóry z Gdańska i Warszawy) wzbudza w słuchaczu takie pokłady patriotyzmu i wewnętrznej duchowości, o które by się nigdy nie podejrzewał. Tak samo rzecz się ma z 'Boże coś Polskę' i łacińskimi 'Gaude Mater Polonia' i 'Te deum', choć każda z pieśni jest niezwykle klimatyczna. Na płycie zostało zebrane, a także pokrótce opisane, co jest bardzo pomocne, prawdziwe i piękne dziedzictwo kulturowe naszego kraju, które na moment przenosi słuchacza w czasie i historii.