"To wszystko matematyka" śmiało można nazwać nie małym kompendium do matematyki. Książka nie jest wyłącznie zbiorem abstrakcyjnych wzorów i zadań do rozwiązania. Mieści w sobie matematyczne inspiracje dla dzieci w wieku szkolnym. • Dlaczego dziś najczęściej posługujemy się systemem dziesiętnym, gdzie w przyrodzie ukrywa się liczba π, jak działa popularny GPS, czym jest nieskończoności? • Odpowiedzi na te i wiele innych pytań dostarczają dowcipne ilustracje, przystępna narracja. Z kolei okazjonalnie pojawiające się zadania i zagadki dla czytelnika udowadniają, że matematyka może był łatwa i przyjemna.

„Migranci” to wzruszający picturebook z ilustracjami symbolicznych kolorów i kulturowych toposów. Co ciekawe dramatyczną podróż imigrantów relacjonuje bez słów, wywołując lawinę emocji i pytań czytelnika. Korowód zwierząt malowanych w żywych kolorach na tle ciemnej głębi działa na emocje i wyobraźnię, przywodząc na myśl - szczególnie dziś - mroczne momenty historii.

"Mru Mru i jagoda" okazuje się być bardzo wzruszającą opowieścią, z perspektywy refleksyjnego rodzica nawet smutną. Na szczęście wygrywa dziecięce odczytanie i przygodowy charakter historii z małą niedźwiadką Mru Mru w roli głównej. • Owa psotna i ciekawska Mru Mru wyrusza z wiecznie pochłoniętą rozmyślaniami o jagodach (metafora m.in. ślepego dążenia do celu) mamą na wydawałoby się niekończącą się wędrówkę. Któż z nas nie zna klasycznej frazy "Daleko jeszcze?", która mimo że w histori dosłownie nie pada, to ... wisi w powietrzu :)

„Sabotaż w punkcie skupu” jest zbiorem 4 niep­ubli­kowa­nych­ jeszcze śledztw Biura Dete­ktyw­isty­czne­go Lassego i Mai, które napisane zostały w formie komiksu: „Sabotaż w punkcie skupu”, „Zmarznięte duszyczki”, „Uciekający puchar”, „Awantura o Jasia i Małgosię”. • Znane, ale i nieodkryte miejsca Valleby, lubiani bohaterowie i nowe charaktery, intrygująća fabuła i zaskakujące zakończenia. Taka jest nowa odsłona Biura Dete­ktyw­isty­czne­go Lassego i Mai Martina Widmarka, która okazuje się trafioną kombinacją - bestsellerowych opowieści dete­ktyw­isty­czny­ch dla dzieci oraz klasycznego komiksu.

Słowa mają nieograniczoną moc. Mogą kogoś zranić, o czym jako pierwszy przekonuje się jeden z głównych bohaterów historii - bliżej nieokreślone i abstrakcyjnie malowane „Nic”, ale i pobudzic do działania. Motywującej i pokrzepiającej roli głośno wypowiadanych pochwał, na początku opowieści doświadcza mgliście nakreślone „Coś”. Lapidarna opowieść z jasnym przesłaniem, wyrazista kolorystyka ilustracji, skontrastowani char­akte­rolo­gicz­nie bohaterowie oraz bliskie najmłodszym realia i okoliczności zdarzeń - takie jest "Coś i Nic" Anny Paszkiewicz i Kasi Walentynowicz.