Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
sstawny
Najnowsze recenzje
1 2 3 4 5
...
22
  • [awatar]
    sstawny
    Czy I wojna światowa to tylko okopy, błoto i bezsensowne szturmy piechoty wprost pod ogień karabinów maszynowych? Co takiego nowatorskiego do historii ludzkości wniósł ten nieco zapomniany już konflikt i czego nas nauczył? • Maciej Górny śmiało wykracza poza ramy podręcznikowych opisów i zastanawia się, jak wojna mogła wpłynąć na rozwój społeczeństwa epoki przemysłowej. • Dla mnie zaskoczeniem było na przykład odkrycie, że podczas I wojny światowej po raz pierwszy zaczęto stosować przelicznik kaloryczny dla określenia dziennego zapotrzebowania na posiłki żywieniowe. Nie miałem też pojęcia o powołaniu przez Niemcy specjalnego departamentu Krie­gsro­hsto­ffab­teilung (KRA) zajmującego się fachowym obliczaniem zapasów surowcowych koniecznych do prowadzenia wojny. Rozrastająca się sieć połączeń kolejowych przyspieszała ruchy wojsk, ich koncentrację, ale też i wymianę handlową, oraz wymianę informacji. Okres zawieruchy wojennej sprzyjał też organizacji samorządu miejskiego, regionalnego, a w szerszym kontekście pańs­twow­otwó­rczy­m odpowiadał też za powstanie nowej dziedziny naukowej zwanej geopolityką. • Wszystkie spostrzeżenia autora wydają się niezwykle ciekawe i odkrywcze. Należy jednak zauważyć, że książka ,,Matka wynalazków" jest de facto zbiorem artykułów o charakterze publicystyczno-naukowym. Część z nich była drukowana już w poważnych czasopismach. To może nieco zniechęcać czytelnika nastawionego na lekturę łatwą i przyjemną. Nawet moja fascynacja historią XX wieku wystawiona została na próbę. Choćby wycieczka od weteranów I wojny światowej do działalności Mieczysława Moczara w czasach PRL-u, jak dla mnie, była zbyt głęboką dygresją odbiegająca od sedna całej książki.
  • [awatar]
    sstawny
    Książka ,,Erem" Aldony Reich to całkiem solidny kryminał, który dobrze wciąga w swój nurt fabularny już od pierwszych stron. Choć wielowątkowość akcji może w pewnym momencie nieco irytować, warto z samej tylko ciekawości szybciutko doczytać do końca. • Trudno jednoznacznie, nie zdradzając oczywiście zakończenia, opisać o czym w zasadzie jest ta książka. Mamy tu zabójstwo dwójki chłopców w Gliwicach, mamy Komendę Policji w Sanoku i aspiranta Witolda Darasza, tajemniczą Larę szukającą gdzieś na bieszczadzkim odludziu śladów po dawnym majątku ziemskim i równie tajemniczego, acz bardzo mrukliwego sejsmologa Rafała Morsa. No i są jeszcze trudne do zide­ntyf­ikow­ania­ spalone ludzkie zwłoki na leśnej drodze. • Witold Darasz ma swą mroczną tajemnicę związaną z przeszłością i jego degradacją z podinspektora do aspiranta. Lara ma zepsuty samochód i chęć poderwania Rafała. Rafał ma tajemnicze sprawy do załatwienia w lesie i wydaje się być odporny na zaloty Lary. Przy okazji w osadzie w której zatrzymali się Lara i Rafał w tajemniczych okolicznościach ginie jeden z miejscowych – ochlej Łaszczak, a ktoś przy okazji zabija mu psa pasterskiego. Dzieje się tego sporo. Może i za dużo, bo czytelnik zaczyna się zastanawiać, co tak właściwie może łączyć te wszystkie wątki. Oczywiście błyskotliwy finał pokaże, że da się to ładnie spiąć w sensacyjną klamrę, choć jak dla mnie to wszystko było mocno przekombinowane. Nie warto się jednak czepiać szczegółów i prawdopodobieństwa ich zdarzeń. Czytelnik jest zadowolony, bo książkę się wręcz połyka rozdział, za rozdziałem by wreszcie dojść do satysfakcjonującego zakończenia. I jeszcze na deser te bieszczadzkie klimaty. • Ech…
  • [awatar]
    sstawny
    Historia założonej w 1919 r. w Paryżu anglojęzycznej księgarni "Shakespeare nad Company" jest w zasadzie opowieścią o niezwykłym harcie ducha, uporowi i pasji do literatury jej właścicielki Sylvii Beach. Ta skromna, choć bardzo ambitna Amerykanka, zakochana w stolicy Francji postanowiła całe swoje życie prywatne i zawodowe związać z tym miastem. Dzięki wsparciu rodziny i francuskich przyjaciół udało jej się spełnić marzenie o prowadzeniu księgarni. "Shakespeare nad Company" szybko stało się rozpoznawalnym miejscem, przygarniając i stając się azylem dla awangardowych twórców. Wśród nich znaleźli się i James Joyce, Ernest Hemingway i Francis Scott Fitzgerald. • Akcja powieści ,,Księgarnia w Paryżu" tocząca się w latach 1919-1936 to w głównej mierze opis walki, jaką Sylvia Beach stoczyła z licznymi przeciwnościami w celu wydania dzieła życia Joyce'a ,,Ulissesa". To historia radosnych uniesień, szlachetnej walki i wreszcie kapitulacji przed bezwzględnymi prawami rynku wydawniczego. • Inną odsłoną książki jest próba wniknięcia i sportretowania wrażliwej duszy właścicielki księgarni. Autorka starała się ukazać jej prywatne życie związane głównie z przyjaciółką Adrienne Monnier oraz relacje jakie łączyły Sylvię z jej matką i siostrami. • Jak dla mnie książka była dość trudna w odbiorze. Męczyłem się pokonując nieco pod przymusem kolejne rozdziały. To co mnie jednak trzymało przy lekturze, to klimat artystycznej, paryskiej bohemy. Znajome miejsca, które odwiedzałem całkiem niedawno wciąż jeszcze rezonują w mojej pamięci. Widok z okien współczesnej księgarni "Shakespeare nad Company" nadal zachwyca spojrzeniem na Sekwanę i wieże Katedry Notre Dame.
  • [awatar]
    sstawny
    Mam wrażenie, że współcześni autorzy kryminałów stawiają sobie coraz wyższą poprzeczkę twórczą, żeby tak pokombinować i zagmatwać fabułę, aby czytelnik, broń Boże, nie ośmielił się domyślić zakończenia. W przypadku książki ,,Cienie dawnych grzechów" dochodzi jeszcze frapujące zagadnienie: co tak naprawdę jest przedmiotem policyjnego dochodzenia? • Od pierwszych stron książki nabieramy przekonania, że chodzi o złapanie niejakiego ,,Kanalarza", który morduje we wrocławskich kanałach młode dziewczyny. Czy był nim policjant zastrzelony przez swojego kolegę po fachu komisarza Biskupskiego podczas inspekcji miejsca zbrodni? Do rozwiązania zagadki zostaje ściągnięta z Biura Spraw Wewnętrznych Kalina Jadecka zwana ,,Jędzą". Do Wrocławia przybywa także inspektor Daniel Bednarz. Czy będzie w stanie podczas dochodzenia dogadać się z Jadecką? Ich współpraca od początku zupełnie się nie układa. Biskupski w areszcie milczy, nie chce zeznawać. Jędza i Bednarz próbują ustalić, gdzie zniknęła jego żona i córka. Jadecka jednak podejrzewa, że Bednarz tak naprawdę przyjechał do Wrocławia w zupełnie innej sprawie i kompletnie mu nie ufa. Inspektor Bednarz, też ma duże obiekcje wobec koleżanki z BSW i czuje, że ona nie bez powodu jest dla niego tak opryskliwa i odpychająca. • Fabuła się zagęszcza, gmatwa, narasta piętrowo kolejnymi warstwami podejrzeń. Do tego dochodzą monologi wewnętrzne, namolne głosy w głowie Jadeckiej i jej niepohamowany temperament pragnący zniszczyć każdego, kto stanął na jej drodze. To wszystko tworzy wrażenie dużego chaosu, z którego dopiero pod koniec książki i to za sprawą retr­ospe­ktyw­nych­ wydarzeń element po elemencie zaczyna układać się logiczna, choć moim zdaniem, mocno naciągana historia narodzin zła. • Cienie dawnych grzechów dopadają współczesnych bohaterów. Czytelnik w końcu dowiaduje się dlaczego, ale czy czuje się usat­ysfa­kcjo­nowa­ny lekturą...? Hmm... Wyobraźni czytelniczej pozostaje otwarte zakończenie. Co dalej? Czy w ogóle było jakieś ,,dalej"?
  • [awatar]
    sstawny
    Czy można popełnić zbrodnię, która w świetle obowiązującego prawa nigdy nie zostanie rozliczona, a domniemany sprawca ukarany przez wymiar sprawiedliwości? To pytanie niczym głuche echo wybrzmiewa z kart powieści Małgorzaty Starosty. Autorka ,,Smug" zainspirowana prawdziwą historią o makabrycznej zbrodni dokonanej na podlaskiej wsi wraca po trzech dekadach do nierozwikłanej sprawy i stawia przed czytelnikiem bardzo prawdopodobne hipotezy. • Dziennikarka Janina Szawłowska zwana ,,Szawłą" zostaje wezwana przez policję na przesłuchanie w związku ze samobójczą śmiercią jej stryja Mariana Radziejewskiego. Dlatego musi opuścić Warszawę i wrócić w swoje rodzinne strony na podlaską wieś do Krzyżajn. Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, ze stryj Marian był ojcem Jędrka i Michasi, którzy trzydzieści lat wcześniej zostali zamordowani podczas zabawy na pobliskich łąkach zwanych smugami. List zostawiony przez denata sugeruje, że kluczem do rozwikłania tajemnicy zbrodni sprzed lat może być to, co zapamiętała Janka, która przyjaźniła się z Michasią. Sęk w tym, że Szawła, wszystko co miała do powiedzenia w tej sprawie już dawno zeznała i nie ma nic nowego do dodania. Jak więc to może pomóc w znalezieniu mordercy? • Podlaskie smugi spowija często mgła. Giną w niej nie tylko ludzie, ślady, ale też i wspomnienia. Inni próbują w niej ukryć swoje winy. Czy wymiar sprawiedliwości i reprezentująca go policja ma jeszcze możliwość ścigania po latach domniemanego sprawcy makabrycznej zbrodni? A może, tak jak mówi babka Wasilewska: dla onego, co to zrobił Pan Bóg uszykował już piekło na ziemi i swój krzyż nieść mu każe... • Chociaż całość fabuły to fikcja literacka, czyta się to jak dobry kryminał śledczy. Bohaterowie zdają się być autentycznymi postaciami, a przedstawiona hipoteza zbrodni bardzo wiarygodna.
Ostatnio ocenione
1
...
16 17 18
...
21
  • Nie ma i nie będzie
    Okraska, Magdalena
  • Hymn demokratycznej młodzieży
    Żadan, Serhij
  • Księga snów
    George, Nina
  • Pogrzebane życie
    Eskens, Allen
  • Świat Nali
    Nicholson, Dean
  • Nie całkiem białe Boże Narodzenie
    Knedler, Magdalena
kkarwacka
KrakowCzyta.pl to portal, którego sercem jest olbrzymi katalog biblioteczny, zawierający setki tysięcy książek zgromadzonych w krakowskich bibliotekach miejskich. To miejsce promocji wydarzeń literackich i integracji społeczności skupionej wokół działań czytelniczych. Miejsce, w którym możemy szukać, rezerwować, recenzować, polecać i oceniać książki.

To społeczność ludzi, którzy kochają czytać i dyskutować o literaturze.
W hali odlotów Międ­zyna­rodo­wego­ Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice został uruchomiony biblioteczny regał – Airport Library! To kolejny wspólny projekt z Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport! Airport Library, czyli Odlotowa Biblioteka to bezpłatny samoobsługowy regał, z którego mogą korzystać pasażerowie oczekujący na lot. Można znaleźć na nim książki dla dzieci oraz dorosłych w wersji polskiej oraz obcojęzycznej. Udostępnione dzieła należy odłożyć na półki biblioteczki przed odlotem. • Książki na ten cel przekazała Biblioteka Kraków oraz krakowskie konsulaty, współpracujące z Instytutem Kultury Willa Decjusza nad Wielokulturową Biblioteką dla krakowian. • Konsulaty, które przekazały książki na regał Airport Library: Konsulat Generalny Węgier w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Federalnej Niemiec w Krakowie, Konsulat Republiki Indonezji w Krakowie, Konsulat Generalny USA w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Słowackiej w Krakowie oraz Konsulat Królestwa Hiszpanii w Krakowie. • Airport Library to kolejny wspólny projekt Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport i Biblioteki Kraków. Obie instytucje rozpoczęły współpracę w maju 2022 roku, podczas Święta Rodziny Krakowskiej. W czerwcu w CEL została otworzona stała biblioteczka o tematyce podróżniczej „Odlotowa biblioteka” działająca na zasadzie book­cros­sing­owej­. Od lipca w filiach Biblioteki Kraków rozp­owsz­echn­iane­ są egzemplarze kwartalnika „Airside” wydawanego przez CEL Kraków Airport.
foo