Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
sstawny
Najnowsze recenzje
1
...
6 7 8
...
21
  • [awatar]
    sstawny
    ,,Stany splątane" wiążą, duszą i nie chcą wypuścić czytelnika ze swoich przesiąkniętych ludzkimi historiami objęć. ,,Wchodząc" w lekturę tej książki drogi czytelniku szykuj się na emocjonalny rollercoaster z którego nie da się przedwcześnie uciec nim dojedzie się do ostatniej strony. • Pięć opowiadań Janusza Wiśniewskiego to jakby pięć reportaży z życia wziętych, które czyta się wręcz na jednym wdechu. I choć to pięć różnych historii wszystkie one w jakiś zadziwiający sposób wchodzą ze sobą w korelacje dotykając zakamarków ludzkich uczuć, które poprzez splątanie zdarzeń i okoliczności stają się wyjątkowe, trudne i nieoczywiste. • Pięć historii, to pięć emocjonalnych ładunków, które autor przybierając postać wsłuchanego w opowiadanie narratora stara się rozbroić i rozłożyć na części pierwsze, wniknąć w istotę ich skomplikowania. • Geniusz autorski w tym wypadku jawi się w urzeczywistnieniu fikcji literackiej. Opisy poszczególnych historii, wzbogacone bogatą wiedzą medyczno-naukowo-topograficzną uwiarygadniają na tyle każde z opowiadań, że świat literacki zaczyna nam jawić się jako sensacyjna rzeczywistość rodem z prasowych newsów. • Niesamowite wrażenie, dla którego na pewno warto polecić tę książkę.
  • [awatar]
    sstawny
    Mołdawia jest dwudziestym trzecim najrzadziej odwiedzanym spośród dwustu krajów na świecie. Mimo to Miłosz Szymański postanowił zgłębić wiedzę na temat tego zapomnianego zakątka Europy i stworzył pasjonującą opowieść o historii i życiu teraźniejszym narodu nieustannie targanego pomiędzy wpływami Rosji i Rumunii. • Nie jest to tylko prosta opowieść turystyczno-krajoznawcza. Żeby zrozumieć współczesną Mołdawię i separatystyczną republikę Nadd­nies­trza­ńską­ trzeba poznać historię ostatnich dwustu lat, skomplikowane losy z czasów II wojny światowej i przyczynę głodu z lat pięćdziesiątych. • ,,Kto zgasi światło?" to także opowieść o tych, co zostali w kraju, których fatalna sytuacja gospodarcza nie zmusiła jeszcze do wyjazdu za granicę. To ci, którzy są już za starzy, albo wciąż wierzą, że w Mołdawii mogą coś jeszcze zdziałać, ułożyć sobie normalne życie. • Książkę się wręcz pochłania. Kolejne rozdziały odkrywają nieznany świat. Narracja przybiera zaskakujące formy, jak zapis scenariusza filmowego, albo opowieść o służbie zdrowia w formie antycznego dramatu ze śpiewami chóralnymi. Tym większy plus dla autora za interesującą treść i ciekawą formę opisu.
  • [awatar]
    sstawny
    W życiu młodego Ukraińca Tolika zawitało szczęście w postaci kupionej przez niego pięknej rezydencji w słonecznej Hiszpanii. Jednocześnie w tym samym momencie spada na niego cień wojny wywołanej agresją Putina na Ukrainę. Do oazy spokoju Tolika wprowadzają się uchodźcy w osobach krewnych: matki, ciotki Hryhoriwny, wujka Anatolija Stiepanowycza, siostry Irusi, jej koleżanki Poliny, psa Władika i dwóch kotek Zusi i Drusi. Zapowiada to wybuchową mieszankę dynamicznych matczyno-cioteczno-wujkowo-siostrzanych temperamentów, życiowych porad i utyskiwań. Dotychczasowe życie Tolika zostaje wywrócone do góry nogami do tego stopnia, że zmuszony jest uciekać do swojego pokoju po ustawionej przy balkonie drabinie. • Eugenia Kuzniecowa opisując tragikomiczne losy Tolika bierze w duży nawias lekkiej satyry, to co normalnie powinno przerażać. Wojna niesie strach, nieszczęście i śmierć. A jednak z perspektywy odległej Hiszpanii problemy uchodźców wydają się być komicznie przerysowane. Tolik nie wie za bardzo, co ma z sobą zrobić. Z jednej strony wspa­niał­omyś­lnie­ udziela schronienia członkom swojej rodziny, z drugiej strony cierpi z powodu ich nachalnej obecności w jego introwertycznym świecie. • To trochę obraz naszego zachodniego społeczeństwa, które przerażone brutalną agresją w odruchu współczucia ruszyło gremialnie z humanitarną pomocą, by jednak po pewnym czasie zacząć po cichu utyskiwać: kiedy oni w końcu sobie od nas pójdą? Czy to tak właśnie nie jest? Za to daję duży plus dla autorki i jej interesującej powieści ,,Drabina".
  • [awatar]
    sstawny
    Leszek Herman nie zawodzi. ,,Zbawiciel" to książka, która ma w sobie prawie wszystko, co potrzebuje wciągająca fabuła przygodowa w sam raz na wakacyjną lekturę. Mamy więc mroczne historie z czasów II wojny światowej, odkrywany na nowo Szczecin, kryminalna zagadka, dziennikarze na tropie tajemniczego ekoterrorysty Heilandera i odrobina luksusu na jachcie szkockiego arystokraty.... • Mój zachwyt nie jest jednak pełny. Historia jest nadmiernie rozdmuchana. Przez pierwsze dwieście stron wielość wątków gmatwa na tyle sprawę, że w zasadzie nie bardzo wiadomo, co jest motywem głównym powieści (mały spoiler: nie jest nim na pewno obraz Leonarda da Vinci: ,,Zbawiciel świata"). Jak dobrze, że istnieją opisy na czwartej stronie okładki, które dają wskazówki na czym czytelnik powinien się skupić. Podobnie z zakończeniem, które w krótkich opisach próbuje wszystkie wątki zawiązać w jedną nić, która nota bene, nie jest i nie będzie lontem do wystrzałowych fajerwerków. • Porządne czytadło przygodowe, ale bez szału. Pozostaje lekki niedosyt.
  • [awatar]
    sstawny
    Piętnaście sekund - tyle czasu mieli pancerniacy na opuszczenie czołgu zanim namierzony pocisk z działka trafił i przebił pancerz siejąc straszną śmierć w płonących wnętrzach. Już sama ta informacja elektryzuje na wstępie książki autorstwa Piotra Korczyńskiego. Dalej są jeszcze bardziej przerażające opisy krwawej grozy bitewnych pojedynków frontowych w czasie rosyjskiej ofensywy na Berlin. • ,,Żołnierze polscy na froncie wschodnim" to solidnie przygotowane kompendium wiedzy o coraz bardziej zapominanym fragmencie drugowojennej historii związanej z formowaniem się i szlakiem bojowym tak zwanej Armii Berlinga. Autor obdziera z romantycznych opisów legendarne boje pod Lenino, Studziankami, czy na Wale Pomorskim. Przede wszystkim stara się spojrzeć na historię oczami świadków tych wydarzeń, czyli żołnierzy walczących bezpośrednio na froncie. Przedstawia też niejednokrotnie dramatyczne losy Polaków uwięzionych w Związku Sowieckim, dla których wstąpienie do armii, nawet ludowej było uśmiechem szczęści i nadzieją na powrót do ojczyzny. • To co poraża podczas lektury, to nonsens śmierci, bezsensowna danina krwi, jaką musieli złożyć Polacy wstępujący licznie w szeregi Armii Berlinga. Opisy tak zwanych ,,maszynek do mięsa" jakimi były bezpośrednie natarcia na ufortyfikowane linie wroga z dzisiejszej perspektywy wydają się głupotą i całkowitą indolencją dowództwa. Taka jednak była rosyjska doktryna wojenna, która zupełnie nie liczyła się z czynnikiem ludzkim (znajome obrazki z obecnej wojny na Ukrainie). • Jeszcze jedno jest istotne w tej książce. Autor stara się obalić mit, że Armia Berlinga na swoich bagnetach niosła Polsce komunizm. To fakt, że za frontowymi żołnierzami szedł od razu aparat partyjny nowej władzy całkowicie uzależnionej od Moskwy. Jednak żołnierze walczący bezpośrednio z Niemcami to w dużej mierze byli zesłańcy z rosyjskich łagrów, byli żołnierze AK, uczestnicy kampanii wrześniowej. Oni doskonale wiedzieli czym pachnie sowiecka władza. • Książka Piotra Korczyńskiego to ważne i śmiałe odkrywanie (zdrapywanie wręcz) białych plam, którymi nasza współczesna historiografia stara się zakryć lub przemilczeć wstydliwe sprawy związane z powstawaniem Polski Ludowej. Co prawda można byłoby się przyczepić do częstego powtarzania w tekście niektórych zwrotów i opinii, ale to tylko szczegół techniczny. Ogólnie brawo za odwagę podjęcia niepopularnego tematu!
Ostatnio ocenione
1
...
6 7 8
...
20
  • Elmet
    Mozley, Fiona
  • Washington Black
    Edugyan, Esi
  • Rozrzucone
    Hermetz, Liliana
  • Czerwony alert
    Browder, Bill
  • Mój czołg
    Horváth, Viktor
  • Sarek
    Kvensler, Ulf
kkarwacka
KrakowCzyta.pl to portal, którego sercem jest olbrzymi katalog biblioteczny, zawierający setki tysięcy książek zgromadzonych w krakowskich bibliotekach miejskich. To miejsce promocji wydarzeń literackich i integracji społeczności skupionej wokół działań czytelniczych. Miejsce, w którym możemy szukać, rezerwować, recenzować, polecać i oceniać książki.

To społeczność ludzi, którzy kochają czytać i dyskutować o literaturze.
W hali odlotów Międ­zyna­rodo­wego­ Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice został uruchomiony biblioteczny regał – Airport Library! To kolejny wspólny projekt z Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport! Airport Library, czyli Odlotowa Biblioteka to bezpłatny samoobsługowy regał, z którego mogą korzystać pasażerowie oczekujący na lot. Można znaleźć na nim książki dla dzieci oraz dorosłych w wersji polskiej oraz obcojęzycznej. Udostępnione dzieła należy odłożyć na półki biblioteczki przed odlotem. • Książki na ten cel przekazała Biblioteka Kraków oraz krakowskie konsulaty, współpracujące z Instytutem Kultury Willa Decjusza nad Wielokulturową Biblioteką dla krakowian. • Konsulaty, które przekazały książki na regał Airport Library: Konsulat Generalny Węgier w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Federalnej Niemiec w Krakowie, Konsulat Republiki Indonezji w Krakowie, Konsulat Generalny USA w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Słowackiej w Krakowie oraz Konsulat Królestwa Hiszpanii w Krakowie. • Airport Library to kolejny wspólny projekt Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport i Biblioteki Kraków. Obie instytucje rozpoczęły współpracę w maju 2022 roku, podczas Święta Rodziny Krakowskiej. W czerwcu w CEL została otworzona stała biblioteczka o tematyce podróżniczej „Odlotowa biblioteka” działająca na zasadzie book­cros­sing­owej­. Od lipca w filiach Biblioteki Kraków rozp­owsz­echn­iane­ są egzemplarze kwartalnika „Airside” wydawanego przez CEL Kraków Airport.
foo