Strona domowa użytkownika
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Najnowsze recenzje
-
Kim ty jesteś? Polak Mały. • Jaki znak Twój? Orzeł biały? • Skąd ty jesteś? Z polskiej ziemi. • Taka była nasza litania, nasz wierszyk, nasza przysięga... Od dziecka uczono nas patriotyzmu przy użyciu górnolotnych słów. Obecnie patriotyzm uległ konwersji. Już dla wielu z nas stanowi znak zapytania, co do którego nie warto szukać głębokich przemyśleń czy wywodów, które by ową wątpliwość wyjaśniły. Dlatego dzieci trzeba uczyć patriotyzmu, lecz w inny, nieco bardziej przystępny sposób. Kim Ty Jesteś? Jestem chłopcem dorastającym na swoim osiedlu, przy swojej ulicy, przy swoich sąsiadach. Szanuję trawę i innych, sprzątam po sobie i po swoim psie. Jaki znak twój? No... znak?- pyta dziecko. Czy to emotikon, czy może jakieś internetowe oznaczenie? Ależ nie. Moim znakiem jest miłość do rodziny, moim znakiem jest biało czerwona flaga, która powiewa na wietrze i orzełek z wielką koroną na głowie. Orzeł, co to patrzy na prawo, bo pewnie ten profil ma lepszy od lewego, coś jak babcia. • I choć to cieniutka bajko-wierszo-rymowana pana Rusinka okraszona bajecznymi rysunkami autorstwa siostry, też Rusinek, to zaskoczę i powiem, że jest bardzo wartościowa. Łatwa w obiorze i przyswojeniu. Coś dla naszych dorastających patriotów, którzy już od małego muszą pojmować, rozumieć i starać się wdrażać w życie godne postępowanie.
-
fajny i przejrzysty przewodnik i nauczyciel po pozycjach Jogi - dla tych, co już wcześniej mieli do czynienia z wygibasami i mają nieco rozciągnięte ciało. Plusem jest to, że ściągamy okładkę, rozkładamy ją i po wewnętrznej stronie są zebrane pozycje i można sobie rozłożyć płachtę i korzystać z niej jak ze ściągi. • PS> skutkuje, oddech się pogłębia, ciało się prostuje - bellisima;)
-
Mądre słowa mądrego człowieka • Szymona Hołownię cenie, szanuję, uznaję😊 • Szanuję za słowa, jakie padają podczas słuchania audiobooka, za poglądy i za formę przekazu, bo to, o czym mówi trafi i do intelektualisty i do prostego. Szymon Hołownia genialnie zachęca do ...zostania świętym, świętym na ziemi, za życia. śmieszne? Nie, prawdziwe. Dajmy i nie żądajmy zwrotu. Dajmy i nie traktujmy swego daru, jak inwestycji - dajmy bo jesteśmy miłosierni. Uczmy się dobroci, patrzmy na dobro i czyńmy dobro - proste? Wręcz banalne, można rzec, ale jak trudne. • świetna pogadanka na 2 cd;) mam niedosyt
-
8/52/2019 • HARUKI MURAKAMI • Śmierć komandora. Pojawia się idea. 1 cz. • Murakami czaruje, lecz subtelnie. Mami i zwodzi, ale jednocześnie bierze za rękę i prowadzi, jak dorosły małe dziecko. A wszystko tylko przy użyciu spokojnych słów, sielankowej niemalże opowieści i normalnego pióra. Bo tu nie ma akcji, nie ma szybkiego tempa. Tu się wszystko toczy samo od siebie. Dzień za dniem, a każdy niby ten sam, ale jednak znacząco inny... • A wszystko zaczyna się od rozwodu. Ona zostawia jego, lecz nie opuszcza mieszkania. On wyjeżdża i początkowe tygodnie samotności spędza w drodze objeżdżając Japonię, Śpi w tanich hotelach, jada w przydrożnych barach i kontempluje samego siebie. Niby nadal kocha swoją-już nie swoją żonę, niby chce do niej wrócić, ale z drugiej strony, czuje do niej awersję. Zdradziła go, co w oczach męża jawi się jako zbrukanie i poniżenie. • I ta droga przez Japonię doprowadza go do domu ojca przyjaciela, malarza. Dom jest obecnie niezamieszkany, położony w malowniczych górach, przestronny - czego można pragnąć więcej. Tu się lokuje, kończy dawne zlecenia i chce na powrót odnaleźć samego siebie zarówno w malowaniu, jak i zwykłej codzienności. Poznaje w tym czasie tajemniczego sąsiada, odkrywa na strychu tajemniczy obraz, a w nocy słyszy zagadkowe brzmienia dzwonków dobiegające ... spod ziemi. I od tego momentu nic już nie jest takie samo. Jawa balansuje na cienkiej linie snu, człowiek staje się kimś nieco odmiennym, lecz nie gorszym. Staje się bardziej wrażliwym, czułym, wyciszonym. Każde słowo i ruch mają znaczenie. Czujemy, że wraz z malarzem stajemy się po części nim, po części białym płótnem, na którym jeszcze nic nie powstało, a po części czujemy, że stoimy gdzieś obok i stajemy się odrębnym bytem. Jak to u Murakamiego, surrealizm przenika realizm, miesza się, tworzy nową przestrzeń. I podobnie, jak w "Kronice Ptaka Nakręcacza" tak i tu siedzimy w dole, kontemplujemy, wyciszamy umysł i ciało i oczyszczeni patrzymy na życie. Zatrzymujemy się w samotni. Jakbyśmy wchodzili do ciemnego, pustego pokoju bez mebli, siadali na podłodze, zamykali oczy i siedzieli. Siedzieli sami ze sobą.
-
Niby każdy zwierzaki domowe zna, jakby nie było - kocha lub toleruje, ale nikt chyba nie ma pojęcia, co one wyprawiają, gdy nas nie ma w domu. Kot zajada wszystko, dosłownie wszystko, co jest w lodówce - prócz tego, co jest w słoikach. Psiak leży i czeka i czeka... i czeka na powrót właściciela. Inny pudelek, sąsiad ogląda seriale brazylijsko-tureckie, podczas gdy sąsiad pies z innego bloku puszcza rocka i trzepie sierścią i wszystkim tym, co mu na głowie wyrasta.I niby każdy inny i każdy dziwny w swój słodki sposób, ale jak trzeba ratować kumpla, to wszystkie razem idą. Idą i się boją, albo i nie, ale udają twardzieli, ale... idą. • Świetny dubbing, scenografia, grafika i konstrukcja. • REWELACJA