Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
agnesto
Najnowsze recenzje
1
...
30 31 32
...
113
  • [awatar]
    agnesto
    87/52/2019 • ASTERIKS i OBELIKS. • Przygody Galla Asteriksa • Uderzo & Goscinny • Pierwsza część przygód dzielnych Gallów, którzy nie dają się pokonać wojskom rzymskim, które osaczyły wszystkie pobliskie wioski i okolice. Wszystko podbili, co było do podbicia, ale Gallów nie są w stanie. I to ich gryzie, jak ziarno w majtkach. Nie mogą uwierzyć w normalność owego zjawiska, niuchając podstęp jakowyś. I ułamek prawdy w tym jest, bowiem tylko Obeliks ma swą moc ponad moce i menhirami rzuca, jak piłeczkami. Reszta mieszkańców Galli swe siły zawdzięcza magicznemu eliksirowi przy­goto­wywa­nemu­ przez ich wioskowego druida Panoramiksa. Coś doda, coś zamiesza, szybkie bul bul w kotle i jest. Każdy pije i na określony czas staje się nieziemsko silny. I właśnie ów specyfik staje słomą w oku Rzymian. Knują dostanie się do wioski i zdobycie przepisu. I kto wchodzi do wioski przebrany w "nieswoje" szmaty? Największa oferma Rzymu. A to niczego dobrego nie wróży. • Niebywałe przygody zamknięte w komiksie. A ów komiks stworzyło dwóch niebywałych autorów -Uderzo i Goscinny. Dialogi pełne gagów, żartów i gry słów. Czyta się "chmurki" tekstów z uśmiechem na twarzy. Uwielbiam te duety - i autorów i bohaterów. • 100% Gwarancja dobrego czasu spędzonego z komiksem. • agakusiczyta
  • [awatar]
    agnesto
    Gdy ciemno i zimno za oknem, gdy każdy czeka na nadejście zimy, dobrze się czyta powieści osadzone w mroźnym klimacie. Choć ta akurat do miłych tematycznie nie należy. Rozmowa wdowy po zmarłym tragicznie himalaiście, Ewy Dyakowskiej-Berbece z dziennikarką, Beatą Sabałą nie należy do łatwych. To niemalże wyznanie wiary, to oczyszczenie duszy, która i tak, mimo słów, nadal cierpi. Można zapytać, jak wysoko sięga miłość? Czy jest zdolna do kochania kogoś, kto wyszedł z domu i już do niego nie wrócił? Kogoś, kogo nie można pochować w trumnie? Kogoś, kto wyszedł i został w górach? Rozmył się... • Maciej Berbeka, bo o nim tu mowa, zginął na stokach Broad Peak 6 marca 2013 roku. W domu do dziś czekają żona i trójka synów. I do dziś także walczą ze świadomością, że ojca już nie ma i nigdy nie będzie, że nigdy nie wróci. Pozostał na zdjęciach, we wspomnieniach i w rozmowach, których jest wiele. Zarówno tych medialnych, jak i tych prowadzonych w domowym zaciszu. • Za główną, niewykazaną w żadnym źródle, przyczynę wypadku na Broad Peak uznaje się niewłaściwe przygotowanie wyprawy pod kątem technicznym i organizacyjnym. Lecz nie sposób zostawić wszystko organizatorom wyprawy. Rodzina siłą rzeczy uczestniczy w zamieszaniu „po”. Dwóch członków ekipy powróciło, dwóch zostało w górach powyżej 7000 m.n.p.m., Maciej Berbeka i Tomasz Kowalski. Ciała Berbeki do dziś nie odnaleziono. • Ewa, wdowa, czeka i płacze. Jeśli nie ma łez na jej twarzy, to są w sercu, w duszy, w całej niej. Bo miłość, jaką darzyła męża, była jedyną w swoim rodzaju. Mocna, wzajemna i szczera. Cały Maciej, jak mówi, był taki. Otwarty, dobry, kochający. Miała świadomość, że jego miłość do gór jest nieuleczalna, a ona nie może z nią konkurować. Każda wyprawa pociągała za sobą wielkie ryzyko, z którym on się wspinał, a ona pozostawała w domu. Tęskniła, szukała sobie zajęć, dobrowolnie zajmowała się codzienną krzataniną, galimatiasem, byle nie zwariować, byle odsunąć czarnowidztwo i natrętne myśli ... Najczęściej brała się za remonty, bo tu zawsze były kłopoty. Remonty zapewniały ruch, aż do powrotu Maćka. I byli razem do następnej wypray, a potem wszystko od nowa... Dni, z którymi trzeba sobie radzić w samotności. Książka, jaka powstała z rozmowy, ze wspomnień i z łez, to niemalże powieść o wielkiej miłości, oddaniu, cieple rodzinnym i pięknie każdej chwili, jaką można było spędzić razem. Choć ta miłość musiała godzić się i na tą nieodłączną miłość do gór. Permanentnie obecną, zawsze gdzie obok... Aż Maciek nie wrócił, a Ewa „(...) zaczęła umierać wraz z nim.” tu na ziemi. On został na wieczność w zimnie gór, nieodnaleziony przez nikogo. • Książkę czyta się jednym tchem. Z wypiekami na twarzy, z emocjami, które buzują ponad poziom morza. Z emocjami, które sięgają prawie 7000 metrów. Autorka przeplata rozdziały o rodzinie i o zawodowej namiętności Maćka. Plecie je, jak warkocz, co tym bardziej przykuwa uwagę czytelnika. Książki nie sposób odłożyć ot tak, w trakcie, bo nawracające natrętnie myśli na to nie pozwalają. Musisz czytać, czytać... Wspinać się, jak Berbeka i nie wrócić już.
  • [awatar]
    agnesto
    Można być w Warszawie, można w Afganistanie... Można wyjść na most, na balkon, na łąkę... I patrzeć na słońce, na niebo, na księżyc. Można być wszędzie, bo gdziekolwiek jesteśmy, zawsze patrzymy na ten sam księżyc, na to samo niebo, na to samo słońce.. Punkty ponad nami, które są zawsze, na które możemy liczyć,w przeciwieństwie do innych ludzi, którzy są, a za chwilę ich nie ma. Odchodzą, umierają, znikają z naszego życia często w momentach, jakich się tego nie spodziewamy. • Życie... • Jest ona, Zuza i jest on, Maniek. Niby wszystko ich dzieli, nawet ściany mieszkań, a jednak przy bliskim poznaniu okazuje się, że chyba więcej łączy, niż różni. Obydwoje szukają dla siebie miejsca w tej danej im przestrzeni życia. Próbują odnaleźć drogę, którą powinni iść lecz pełni wątpliwości stoją sparaliżowani i boją się podjąć jakąkolwiek decyzję. Szukają dobra, ale czym jest dobro? • Zuza i Maniek się potrzebują. • Każde z traumą, z problemami, przepełnieni goryczą do życia. Ona próbuje grzebać w przeszłości, on próbuje ułożyć sobie teraźniejszość mimo przeszłości. Patrzymy na dwie walki, jakie toczą sami z sobą i z otoczeniem. Maniek stoi w kolejce i kim jest? Czy ktoś go widzi? Czy ma znaczenie on, człowiek, stojący tu, pośród innych ludzi? Czy jest kims?! Mężczyzna z powojenną traumą szuka dla siebie miejsca. • Zuza wyłapując zachowanie babci chorej na starczą demencję, wstępuje na pole minowe i mimo strachu idzie. Chce z babcią odkryć to, co było, a co zostało odepchnięte. Po co? Czy tabliczki ostrzegawcze nie krzyczą wielkimi hasłami zabraniającymi wstępu? Po co włazić w coś, co już niczego nie naprawi? • Zuza i Maniek, można by powiedzieć, dwoje popaprańców. On i Ona, którzy się w dziwny sposób potrzebują. Potrzebują, bo walka w duecie daje większą szansę na wygranie ze złem, które się ich duszach rozrasta. Ze złem, ze prowadzi do bezczynności, a ta do strachu przed życiem. A życie wymaga siły i odwagi, tylko tchórze uciekają. • Nie chcę wchodzić w treść Horyzontu. Chcę jednak wychwycić jego esencję, te delikatne nitki piękna, jakie skrywają okładki powieści. To mocna dawka emocji, namiętności i sentymentu jednocześnie. Wchodzimy całym sobą do małego mieszkanka Mańka, w którym siedzi już Zuza, siadamy gdzieś obok i razem pijemy wódkę przegryzając orzeszkami w polewie. Tylko tyle? ... to aż tyle! • Nie sposób o tej powieści zapomnieć. Otula, wnika w nas, zapuszcza korzenie i jest.
  • [awatar]
    agnesto
    Bardzo dobra polska produkcja. • Polecam. Jest tu i kwestia pracy i rodziny i tego,jakie świństwo człowiek może zrobić człowiekowi. Miszmasz wszystkiego.
  • [awatar]
    agnesto
    Czy można żyć pełnią życia, gdy zostaje się skazanym na cztery ściany szpitala? • Czy można zakochać się pierwszy raz w życiu w kimś, kogo nie można nawet... dotknąć? • Wiele pytań, ale i wiele odpowiedzi. I wiele spraw, które w obliczu choroby nabierają innego znaczenia. • Film dla każdego. Mądry, szczery i prawdziwy. • Film pokazujący relacje młodych ludzi śmiertelnie chorych oraz to, jak można w ten POZYTYWNY sposób wykorzystać portale społeczne...
Ostatnio ocenione
1
...
74 75 76
...
98
  • Projektantka
    Ham, Rosalie
  • 11 minut
    Skolimowski, Jerzy
  • Dziennik Bridget Jones
    Fielding, Helen
  • Zimne ognie
    Beckett, Simon
  • Półbrat
    Christensen, Lars Saabye
  • Bracia Burgess
    Strout, Elizabeth
Nikt jeszcze nie obserwuje bloga tego czytelnika.
KrakowCzyta.pl to portal, którego sercem jest olbrzymi katalog biblioteczny, zawierający setki tysięcy książek zgromadzonych w krakowskich bibliotekach miejskich. To miejsce promocji wydarzeń literackich i integracji społeczności skupionej wokół działań czytelniczych. Miejsce, w którym możemy szukać, rezerwować, recenzować, polecać i oceniać książki.

To społeczność ludzi, którzy kochają czytać i dyskutować o literaturze.
W hali odlotów Międ­zyna­rodo­wego­ Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice został uruchomiony biblioteczny regał – Airport Library! To kolejny wspólny projekt z Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport! Airport Library, czyli Odlotowa Biblioteka to bezpłatny samoobsługowy regał, z którego mogą korzystać pasażerowie oczekujący na lot. Można znaleźć na nim książki dla dzieci oraz dorosłych w wersji polskiej oraz obcojęzycznej. Udostępnione dzieła należy odłożyć na półki biblioteczki przed odlotem. • Książki na ten cel przekazała Biblioteka Kraków oraz krakowskie konsulaty, współpracujące z Instytutem Kultury Willa Decjusza nad Wielokulturową Biblioteką dla krakowian. • Konsulaty, które przekazały książki na regał Airport Library: Konsulat Generalny Węgier w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Federalnej Niemiec w Krakowie, Konsulat Republiki Indonezji w Krakowie, Konsulat Generalny USA w Krakowie, Konsulat Generalny Republiki Słowackiej w Krakowie oraz Konsulat Królestwa Hiszpanii w Krakowie. • Airport Library to kolejny wspólny projekt Centrum Edukacji Lotniczej (CEL) Kraków Airport i Biblioteki Kraków. Obie instytucje rozpoczęły współpracę w maju 2022 roku, podczas Święta Rodziny Krakowskiej. W czerwcu w CEL została otworzona stała biblioteczka o tematyce podróżniczej „Odlotowa biblioteka” działająca na zasadzie book­cros­sing­owej­. Od lipca w filiach Biblioteki Kraków rozp­owsz­echn­iane­ są egzemplarze kwartalnika „Airside” wydawanego przez CEL Kraków Airport.
foo