Strona domowa użytkownika
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Najnowsze recenzje
-
Ferrante zachwyciła mnie książką "Córka", więc z niecierpliwością sięgnęłam po "Obsesyjną miłość". Nie wiedziałam, że to jej pierwsza książka, i może to i dobrze, że nie zaczęłam od niej. "Córka" trafiła idealnie w mój gust, ta niestety nie. Ferrante ma lekkie pióro, czyta się ją lekko, ale tu niestety nie mogłam / nie potrafiłam się wkręcić, nie było tego "czegoś". Owszem, książka ok, nie mówię, że mi się nie podobała, ale "Córka" bije ją w każdym aspekcie.
-
Felietony zebrane w książkę... Hmmm myślę, że na felietonach w "Zwierciadle" powinny pozostać. P. Stuhr ma bardzo lekkie pióro, błyskotliwe spostrzeżenia, lubię go słuchać i czytać, ale ta książka jest jakby na siłę. Jest za krótko, wydane z wieloma obrazkami, pustymi kartami, gigantyczną czcionką. Książka na max pół godziny czytania. Ot tak, żeby poczytać w tramwaju w drodze do pracy. Jako felietony w czasopiśmie - tak, jako książka - zdecydowanie nie.
-
-
Takie książki chcę czytać. Książki, które we mnie coś po sobie zostawiają. Sylwia Kubryńska jest moim ostatnim odkryciem. I tak, jej książki takie są. Bardzo, bardzo polecam.
-
Książka właściwie dla młodych. Właściwie.... bo to też super pozycja dla rodziców nastolatków jako poradnik, przewodnik po emocjach młodego człowieka. Mi się podobała, choć etap młodzieży mam już daaleeko za sobą, a moje dziecko ma zaledwie 4 lata.